2 maja 2024

Przydrożne drzewa źle pielęgnowane. Poznański naukowiec krytykuje GDDKiA

Około 1,2 mln złotych rocznie – tyle kosztuje roczne utrzymanie przydrożnych drzew w Wielkopolsce przez GDDKiA w Poznaniu. Zdaniem eksperta z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, jest ono prowadzone nieprawidłowo. To z kolei sprawia, że drzewa… stanowią zagrożenie.

Przydrożne drzewa źle pielęgnowane. Poznański naukowiec krytykuje GDDKiA

Przydrożne drzewa mają m.in. zwiększać udział zieleni w okolicy, ograniczać zanieczyszczenia powietrza, poprawiać retencję czy też ograniczać hałas. Przy okazji każdej inwestycji nasadzenia lub nasadzenia kompensacyjne są już podstawą od wielu lat. Jak się jednak okazuje, nie zawsze są one odpowiednio wykonane i pielęgnowane.

Dr inż. Marcin Kolasiński z Katedry Roślin Ozdobnych, Dendrologii i Sadownictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu w rozmowie z PAP skrytykował działania wielkopolskiego oddziału GDDKiA, który odpowiada za pielęgnację drzew wzdłuż swoich dróg.

Na obszarach administrowanych przez GDDKiA Poznań rośnie ok. 400 tysięcy drzew, a kolejnych ok. 1,8 tysięcy ma być posadzonych jeszcze w tym roku. Zdaniem eksperta, spółka źle się nimi zajmuje.

„90 procent młodych nasadzeń jest źle zrobionych i źle pielęgnowanych, a praktycznie 100 procent starszych drzew przy drogach jest źle ciętych” – wskazał dr inż. Marcin Kolasiński rozmawiając z PAP

Jak wyjaśnił, drzewa ze szkółek leśnych, które są sadzone przy drogach mają zbyt wysoko podniesioną koronę. Pierwsze gałęzie, które docelowo mają tworzyć konary rosną na wysokości 3-4 metrów. Dodał, że wysokie „wyciąganie” koron przyczynia się do tego, że drzewa nie przyrastają na grubość, a to z kolei naraża je na złamania przy silnych wiatrach, co stanowi zagrożenie dla uczestników ruchu.

Co więcej, nie są one odpowiednio podlewane. Przy nasadzeniach systemy korzeniowe zawsze są w jakimś stopniu uszkodzone, co utrudnia dostarczanie odpowiedniej ilości wody na taką wysokość, przez co końcówki gałęzi zaczynają usychać. Tymczasem zdaniem poznańskiego naukowca, młode drzewa po nasadzeniu powinny być podlewane w okresie wegetacyjnym co dwa tygodnie po ok. 50 litrów wody. Powinny być też ściółkowane, by uniknąć „walki” o dostęp do wody z chwastami.

Naukowiec z Uniwersytetu Przyrodniczego skrytykował tez pielęgnację starszych drzew. Jego zdaniem są źle przycinane. Zbyt mocno skracane konarów prowadzi to wybijania pędów odroślowych, które z kolei się zagęszczają. Następnie zaczyna wydzielać susz, a to prowadzi go łamania gałęzi.

Dodał, że podczas czyszczenia przydrożnych rowów korzenie drzew są mocno uszkadzane, przez co nie są w stanie pobrać odpowiedniej ilości wody, a to z kolei prowadzi do ich usychania.

 

 

autorka: A. Karczewska

fot. pixabay

© 2020 iPolska24

Realizacja