Zgodnie z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi żywienia wydanymi przez rząd Kanady, które zalecają większe wykorzystanie białek roślinnych, badacze zdecydowali się zbadać wpływ takich zmian na społeczeństwo. Opublikowane wyniki w czasopiśmie „Nature Food” pokazują, że przesunięcie w kierunku spożycia orzechów, nasion, strączkowych oraz tofu i napojów sojowych może znacząco wpłynąć na redukcję emisji gazów cieplarnianych oraz poprawę stanu zdrowia.
Olivia Auclair z Uniwersytetu McGill, główna autorka studium, podkreśla, że zmniejszenie udziału czerwonego mięsa i nabiału w diecie nie tylko zmniejsza ślad węglowy, ale również może wydłużyć życie Kanadyjczyków. Naukowcy oszacowali, że takie działania mogą wydłużyć życie o prawie dziewięć miesięcy, chociaż wpływ na zmniejszenie niedoborów wapnia jest także widoczny.
Auclair wskazuje, że kluczowe jest także działanie na innych poziomach – od producentów po praktyki rolnicze i ograniczenie marnotrawstwa żywności.
„Nasze wyniki pokazują, że znaczące korzyści można osiągnąć poprzez stosunkowo niewielkie zmiany. Każdy z nas ma rolę do odegrania w dążeniu do neutralności węglowej do roku 2050 oraz realizacji celów porozumienia paryskiego” – dodaje.
Badanie pokazuje, że nie jest potrzebna całkowita rewolucja dietetyczna, aby uzyskać znaczące korzyści dla zdrowia i środowiska. Wystarczy częściowe zastąpienie produktów zwierzęcych białkiem roślinnym, aby zauważalnie wpłynąć na poprawę zdrowia i redukcję śladu węglowego. To zachęta dla konsumentów do przemyślanych wyborów żywieniowych, które mają realny wpływ na naszą planetę i przyszłe pokolenia.