Jak informuje Zarząd Zieleni Miejskiej, w parku Cytadela spłonęła spróchniała kłoda leżąca przy placu zabaw. W celu jak najmniejszej ingerencji w ekosystem, jeśli istnieje taka możliwość, kłody zostawia się na terenie w celu wykorzystania ich przez inne organizmy i wzbogacenie gleby.
Strażacy będący na miejscu i interweniujący w sprawie pożaru stwierdzili, że ogień nie był wynikiem samozapłonu, a podpaleniem. Ktoś celowo podłożył ogień przy kłodzie.
Nie jest to pierwszy przypadek podpalenia w parku. Kilka lat temu spłonął ogromny buk rosnący na cmentarzu w parku, a w ubiegłym roku kilkukrotnie doszło do pożarów koszy na śmieci.
Park Cytadela nie jest zamykany po zmroku ani na noc.
autorka: A. Karczewska