6 października 2024

Uciekając od miejskiego zgiełku, czyli relaksacyjne wędrówki po wielkopolskich lasach

Według wielu badań naukowych kontakt z naturą wpływa pozytywnie na samopoczucie, obniża ciśnienie oraz posiada wiele innych zalet. O tym, dlaczego tak ważne jest obcowanie z przyrodą, rozmawialiśmy z Sebastianem Czeremchą – pisarzem i wędrowcem.

Uciekając od miejskiego zgiełku, czyli relaksacyjne wędrówki po wielkopolskich lasach fot. pixabay

Żyjąc w mieście, ludzie codziennie narażeni są na miliony bodźców zewnętrznych. Głośne rozmowy, tramwaje, trąbiące samochody, pracujące klimatyzatory, roboty drogowe to tylko niektóre z nich. Jednocześnie każdy raz na jakiś czas potrzebuje wyciszyć się i odpocząć od tego zgiełku. Najlepiej zrobić to wyjeżdżając w góry, czy nad morze, jednak nie każdy ma na to czas. Na ratunek przychodzi Sebastian Czeremcha, który organizuje terapeutyczne wędrówki po wielkopolskich lasach. W programie „Hej Poznań” opowiedział skąd wzięła się u niego taka pasja.

„Od kilku lat prowadzę bloga o nazwie Szepty Kniei. Z początku spisywałem na nim opowieści ze swoich wypraw i wędrówek. Ludzie to czytali i co jakiś czas ktoś pisali, że podoba im się to co robię i też chcieliby takie coś przeżyć. Napisałem na blogu, żeby do mnie przyjeżdżali no i zaczęli przyjeżdzać” – wspomina pisarz.

Z czasem urosło to do większej skali. Sam pomysłodawca – Sebastian Czaremcha, nie spodziewał się, że tak wiele osób będzie zainteresowanych leśnymi spacerami. Pokazało to, jak wielu ludziom brakuje kontaktu z naturą. Jego miłość do przyrody narodziła się gdy był jeszcze dzieckiem. W programie „Hej Poznań” wspomina, że często odwiedzał swoją babcię która mieszkała na wsi. Zawsze fascynowało go skąd pochodzą spotykane przez niego zwierzęta.

Wielkopolska przyroda to nie tylko wspaniałe lasy, ale również pola, których wiele osób nie docenia. Są one siedliskiem dla wielu zwierząt, takich jak bażanty, zające czy sarny, które przez wiele osób uznawane są za gatunki leśne. Anna Drzazga zapytała gościa naszego programu, ile zazwyczaj spędza czasu na leśnych wędrówkach.

„Dla mnie taki relaksujący pobyt to jest takie 5-7 godzin, a minim to jest 4-3. Dopiero będąc tak co drugi dzień, czy parę razy w tygodniu te zwierzęta nabierają innego oglądu na człowieka i się do niego przyzwyczajają” – tłumaczy Sebastian Czeremcha.

Spacerując po lasach czy polach, najważniejszy jest szacunek do zwierząt. Nie należy naruszać ich granic, ponieważ to człowiek znajduje się na jego siedlisku, a nie na odwrót. Podczas wędrówek Sebastian Czeremcha skupia się także na roślinach i ich leczniczych właściwościach. Terapia polegająca na przytulaniu drzew nie jest niczym nowym, ponieważ stosowali ją już wiele lat temu Słowianie. Teraz jest ona lepiej zbadana, dzięki czemu wiadomo, że każde drzewo ma inne właściwości.

„Nawet nie mając wiedzy, wyczuwamy jak te drzewa są ważne. Dobrze się przy nich czujemy, w upalnie dni schładzają nam powietrze, przechowują wodę, regulują mikroklimat. Każdego dnia współpracują na nasz dobrobyt” – dodaje gość programu „Hej Poznań”.

Jeżeli chcecie poczuć tą wyjątkową magię natury, o której opowiada Sebastian Czeremcha to odwiedźcie jego bloga, przeczytajcie książkę „Pamiętniki wędrowca” oraz posłuchajcie całej rozmowy w programie „Hej Poznań”.

autorka: Z. Biskup

© 2020 iPolska24

Realizacja