fot. pexels
Do lutego 2025 roku państwa członkowskie ONZ muszą przedstawić swoje nowe plany klimatyczne na okres po 2030 roku. Jednak już teraz eksperci zwracają uwagę, że obecne tempo realizacji zobowiązań jest niewystarczające, by osiągnąć cele wyznaczone w porozumieniu paryskim. Wzrost globalnych emisji CO2 stanowi poważne wyzwanie, które wymaga pilnych i zdecydowanych działań.
fot. archiwum redakcji
W obliczu zbliżających się wyborów samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia, nowy raport przygotowany przez Fundację Instytut na rzecz Ekorozwoju rzuca światło na kluczowe wyzwania, przed jakimi staną nowo wybrani samorządowcy. Kwestie związane z energetyką i polityką klimatyczną znajdą się w centrum uwagi, pod wpływem zarówno regulacji unijnych, jak i rosnących oczekiwań społeczności lokalnych. Choć samorządy mają szerokie pole do działania w ramach obowiązujących praw, niektóre regulacje stwarzają znaczące trudności.
W połowie tego roku pięcioro Polaków pozwało Skarb Państwa o naruszenie swoich dóbr osobistych i zaniedbania w obszarze polityki klimatycznej. Chcą, żeby sąd zobowiązał rządzących do bardziej zdecydowanych działań na rzecz klimatu i 60-proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych przed końcem tej dekady. – To przecieranie szlaków, więc nie chciałbym spekulować, ale na świecie podobne sprawy kończą się sukcesem – mówi Wojciech Kukuła, prawnik Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jak wskazuje, obecnie można już mówić o wysypie tego typu spraw, które toczą się w kilku innych krajach UE. Jednak Polska, której polityka klimatyczna należy do najmniej ambitnych w całej Europie, musi liczyć się z tym, że podobne roszczenia mogą kierować też inne państwa.
© 2020 iPolska24
Realizacja 
