Sytuacja miała miejsce we wtorek, 11 maja, czyli w czasie najcieplejszego do tej pory dnia w tym roku. W rejonie Parku Drwęskich, od strony Starego Browaru wędrowała kaczka z siedmioma młodymi. Jak relacjonował strażnikom zgłaszający, kacze maluchy wchodziły na jezdnię w centrum miasta, gdzie groziło im niebezpieczeństwo ze strony jeżdżących tamtędy samochodów.
Mężczyzna zwracał także uwagę na upał, który w centrum miasta był jeszcze bardziej odczuwalny, a beton, po którym chodziły kaczki, nagrzany od słońca. W zgłoszeniu wskazał, że widać, że ptaki są już wyczerpane.
Na miejsce wysłano Eko Patrol, który odłowił całą rodzinę, a następnie przewiózł ją na tereny Rusałki, gdzie mama z młodymi mogła ochłodzić się i napić w jeziorze, a także schronić w cieniu drzew i innych roślin.