W ubiegłym roku w Poznaniu zamontowano pierwszych osiem zielonych wiat. Sprawdzano, czy rozwiązanie sprawdzi się w miejskich, poznańskich warunkach. Okazało się, że rozchodnik poradził sobie zarówno podczas suchego lata i upałów jak i podczas ulewnych deszczy. Poznaniacy także przyzwyczaili się do „wiat z trawnikiem”.
Na dachach wiat montowane są maty rozchodnikowe, które wpływają na mikroklimat. Gromadzą wodę opadową, dzięki czemu przyczyniają się do retencji wody w mieście i odciążają sieć kanalizacji deszczowej. Roślinność absorbuje także część zanieczyszczeń powietrza, a także pomaga owadom zapylającym. Korzystają również pasażerowie – w czasie upałów pod zieloną wiatą temperatura jest niższa o ok. 3-5 stopni Celsjusza, a zimą utrzymuje więcej ciepła.
Roślinność jest dostosowana do trudnych miejskich warunków i zmian w klimacie. Jednocześnie jest odporna na szkodniki i choroby. Wiaty, na których montowane są rozchodniki posiadają specjalną konstrukcję.
W ubiegłym roku zamontowano je na przystankach: Rynek Łazarski, Plac Bernardyński, HCP i Małe Garbary – łącznie to 8 wiat. W tym roku przybyło 16 kolejnych:
– Wrocławska (ul. Podgórna w kierunku al. Marcinkowskiego, tramwaj);
– Zamek (al. Niepodległości w kierunku ul. Towarowej, autobus – dwie wiaty);
– Fredry (w obu kierunkach, tramwaj – cztery wiaty);
– Most Teatralny (Dąbrowskiego w kierunku Rynku Jeżyckiego, tramwaj/autobus – dwie wiaty; Roosevelta w kierunku os. Jana III Sobieskiego, tramwaj – trzy wiaty; Most Teatralny w kierunku Fredry, tramwaj – dwie wiaty);
– Poznań Główny (ul. Dworcowa, w kierunku Ronda Kaponiera, autobus – dwie wiaty)
Wiatami zarządza City Marketing w ramach Grupy MTP.
autorka: A. Karczewska
fot. materiały prasowe City Marketing/Grupa MTP