Rekordowe temperatury w całej Europie, susza, pożary w Grecji i Hiszpanii, blackout na Sycylii, ekstremalne, sięgające nawet 50˚C, upały w Chinach i USA – wszystko to odczuwalne już w tej chwili skutki zmian klimatu, których powodem jest działalność człowieka i spalanie paliw kopalnych. Udział OZE, które powinny je jak najszybciej zastąpić, rośnie jednak zbyt wolno, także w Polsce. Rozwój zielonych źródeł blokują m.in. zbyt restrykcyjne regulacje dotyczące energetyki wiatrowej na lądzie i niewystarczające inwestycje w infrastrukturę przesyłową. – W ubiegłym roku urzędy wydały rekordowe 7 tys. odmów przyłączeniowych na 51 GW mocy, czyli ok. 25 proc. tego, co potrzebujemy, żeby przejść w 100 proc. na OZE i uniezależnić się od dostaw węglowodorów z zagranicy – mówi Tomasz Wiśniewski, prezes zarządu Pracowni Finansowej.
Globalne ocieplenie zmieni polskie Wybrzeże
W związku z podnoszeniem się poziomu wód sztormy częściej przelewać się będą przez nabrzeża w Polsce. Z czasem coraz więcej trzeba będzie inwestować w odnawianie plaż, betonowanie wydm czy instalację bram na rzekach - opisuje oceanograf prof. Jacek Piskozub.
To nie ćwiczenia, a prawdziwy alarm. W Poznaniu zawyją syreny alarmowe
Syreny wyją na alarm i to już nawet nie przenośnia. Problem zmian klimatycznych wymaga natychmiastowych działań, by nie pogłębiać i tak już dużego kryzysu. Miasto Poznań przypomni dziś o tym w nietypowy sposób.