To właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia meteory z roju Perseidów wykażą największą aktywność w 2022 roku. Oznacza to, że lepszej okazji do wpatrywania się w niebo, w tym roku już nie będzie.
Jak wyjaśnia Jakub Tokarek z Obserwatorium Astronomicznego UAM zjawisko związane jest z kometą 109P/Swift-Tuttle. Kometa, krążąc wokół Słońca zostawia dużą ilość drobnych cząstek, przez które, w okresie lipca i sierpnia przechodzi Ziemia. To właśnie w tym czasie okruchy trafiają do atmosfery, gdzie w wyniku spalania tworzą zjawisko meteoru.
„Mając wspólne pochodzenie, meteory wydają się wypadać z jednego punktu na niebie, umieszczonego w gwiazdozbiorze Perseusza. Stąd też ich nazwa: Perseidy” – wyjaśnia Jakub Tokarek.
Oczywiście, aby obserwacja nieba się udała, należy zadbać o odpowiednie warunki. Najlepiej udać się poza miasto, gdzieś z dala od wszelkiego rodzaju świateł. Na ciemnym niebie można zauważyć największą ilość meteorów.